Prostytutki na całym świecie próbują oszukać turystów wzbudzając ich zaufanie, czasem do ostatniej chwili ukrywając swoje intencje. Pokazywanie zdjęć własnych dzieci jest w standardzie. Są też bardziej wyszukane formy damsko-męskich oszustw. Np. w Krakowie dziewczęta podrywają turystów i zaciągają do ulubionej knajpy, gdzie drink kosztuje nawet 100 zł, serwis w cenie.